Dodam że kiciucha jakaś dochodząca i próbuje się przyjaźnić .
W tunelu foliowym również zaczyna się mocno dziać, a że potrzebowałam tunelu roboczego to żeby jeszcze było mi mało dokupiłam sobie kolejny :), by już tam sadzić to co produkuję w roboczym.
Pokażę go kolejnym razem bo jeszcze nie jest dopracowany .
Mąż dzielnie pomaga i robi moje wymarzone inspekty. Będzie łatwiej i porządniej.
Pozdrawiam serdecznie.
Oj dzieje się u Ciebie dużo i pięknego:))Dom masz cudny i wokół niego również:)))Pozdrawiam serdecznie i wiosennie:))))
OdpowiedzUsuńŁaaał!! jaki u ciebie rozmach w działaniu :) Ogromną działkę musisz mieć :) Przepięknie...
OdpowiedzUsuń