czwartek, 18 stycznia 2018

sypnęło śniegiem...

Wszak to zima więc sypnęło :), to nic że tęsknimy za wiosną, czekamy... jest zima więc jest i śnieg. Jest też i pięknie i widoki rzadkie, bo my na zachodzie jakoś omijani przez wielkie śniegi :).




Wśród tej zawieruchy jest i akcent miłości i wielkiego ciepła :), dwudziesta pierwsza rocznica ślubu :), mąż nie zapomniał. Piękny to był dzień wtedy, potem też było pięknie...planuję miłą kolację bo pogoda raczej nie pozwoli na wyjazd do restauracji :). W domu przecież tej może być fajnie :)....

Pozdrawiam serdecznie .

niedziela, 14 stycznia 2018

Takie przedwiośnie ...

Coraz bardziej widać budzącą się przyrodę , więc i ja pomału jeśli tylko temperatury pozwalają wychodzę do ogrodu. 
Ogród niby śpi a niby już się budzi i woła ...



Drzewka już poprzycinane czekają na pomalowanie, budzą się ciemierniki, wycinam resztki sałaty. 
Wczoraj ambitnie z resztek kory po cięciu drewna i wyciętych gałęzi narobiłam świeżej ściółki. 
Dalej dokarmiamy nasze ptaszorki bo jeśli zaczęliśmy to należy to kontynuować. Taki oto malutki przegląd ogrodu . Pozdrawiam serdecznie. 

wtorek, 9 stycznia 2018

wróciłam i chcę znowu być

Dawno mnie nie było...nawet bardzo dawno ale podglądałam Was po cichutku i cieszyłam się pokazywanym pięknem. Pomału zaczynam myśleć o wiośnie i wszelkich pracach z tym związanych...A tymczasem kilka zdjęć mojego otoczenia. 
Prezenty dla mojego małżonka :) który niedługo ma imieniny :).
W zeszłą sobotę wybrałam się z "Owym" małżonkiem na zakupy do Niemiec i z takim koszem wyjechaliśmy szukając wiosny. Takiego go lubię zrelaksowanego i z taką zawartością :). 
Pozdrawiam serdecznie i życzę cudownego spokojnego i zdrowego Nowego Roku .