piątek, 8 maja 2015

długo mnie nie było...

W komentarzach pod ostatnim postem bardzo zdopingował mnie Paul,  za co bardzo dziękuję. Ostatnio jakoś tak "zaniedbuję " wiele spraw ważnych bardzo, jednak nie nadążam. Nie jest to wytłumaczenie... Jednak w ogrodzie pracuję dalej z wielką pasją :). Tylko on pozwala mi zachować równowagę ;)i pomaga zawsze. 
Magnolia Leonard Messel... już przekwitła ale wyglądała pięknie.
To już świeży zagonek żurawkowy...
 
Kolejna Magnolia ...nazwy nie znam nie zawiodła :).
 
Rododendron Helsinki zakwitł pierwszy i cieszy oczy...i duszę.
Nowe miejsce dla Dalii :) trawa wybrana,  pod każdą Dalię wykopany duży dół , wsypany przekompostowany  obornik, dobra ziemia. Mam nadzieję że kwiaty będą jak malowane. Pracy było na 7 godzin . Nie napiszę jak się potem czułam :).
Nowe nasadzenia. Niecierpek Sunpatiens Inpatiens. Na słońce i deszcz.
 
Wrzosy przycięte już puszczają świeże odrosty  .
Na dziś tyle dziękuję wszystkim zaglądającym  i dopingującym mnie.

piątek, 3 kwietnia 2015

Wesołych Świąt :)

Tak zwyczajnie dziś zaczęłam ale życzenia nie potrzebują wzniosłości tylko szczerości. Do tego takiej od serca . Dawno mnie nie było ...jakoś tak wyszło troszkę musiałam odpocząć od zgiełku życia które czasami przerasta jak perz cudowną trawę ...W ogrodzie prawie zrobiłam porządek, pozasilałam nawozem co tylko się da :), pocięłam, popieliłam, troszkę się napracowałam, troszkę odpoczęłam. Poniżej przedstawiam efekty.



Magnolie pomalutku zaczynają pokazywać swoje piękno :), a poniżej już świątecznie, wesoło i troszkę kolorowo. 









Życzę wam kochani cudownych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego byście odpoczęli w zaciszu domowego ogniska.