Pierwsze najwcześniejsze liliowce już przekwitły i czekam na następne...
Pierwsza królowa :), niestety nie znam nazwy jest z czasów gdy nazwy nie miały znaczenia...dziś już mają :).
Powojniki -w zeszłym roku parę z nich padło mi na uwiąd ;( , w tym roku już je pilnuję...
Piwonie również dopisały i podobnie jak róże zachwycają urodą, szkoda że tak krótko...
W tym roku postanowiłam uprawiać pomidorki w doniczkach ...ciekawi mnie efekt :).
Więc cóż korzystajmy z całych sił z tych letnich miesięcy ;).
Pozdrawiam
Ach podziwiam Twoje kwiaty i zapał do prac ogrodowych:)))ja niestety jak jest tak gorąco to bardzo źle się czuję mam bardzo wysokie ciśnienie i prawie w ogrodzie nic nie robię:)))ale nie mogę narzekać na pogodę kiedy wszyscy wokół się cieszą:))))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu za odwiedzinki, uwierz mi że jak jest bardzo gorąco też nie mam siły :).
UsuńPozdrawiam
Lato jest piękne :) Ciekawa jestem czy zbierzesz plony z tych pomidorków, pokaż je za jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Koniecznie pokażę moje plony ;), też kocham lato ...
UsuńPozdrawiam
Śliczne roślinki masz u Siebie. Pomidorki będą na pewno bo ten sposób uprawy- w donicach mamy wypróbowany i zawsze się udaje :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Alicjo :), ciesze się już dzisiaj że pomidorki mi się udadzą :).
UsuńPozdrawiam
Kolorowo u Ciebie Madziu, u mnie powojniki są jeszcze w pąkach, pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńGorąco ściskam Dusiu i dziękuję za takie miłe słowa :).
UsuńZapachniało czerwcem, zawiało piwoniami... Cudny czas...
OdpowiedzUsuńMagdusiu, zmień proszę plastiki na glinę, a zobaczysz, jak pięknie zrobi się na tle tych kamieni. I pomidorkom lepiej będzie...
Nie masz mi za złe?
Dzięki Gaju :), tak też zrobię z tymi plastikami. Tak po prawdzie to pierwszy raz wykorzystałam te stare plastiki bo pomysł pomidorkowy wpadł mi nagle do głowy. Ale mi się zrymowało :). Teraz będę latała po starociach i zmienię to na pewno ...
UsuńDobrze, że odpowiedziałaś... Trochę się bałam, po tej uwadze...
UsuńLatania miłego!
Gaju nigdy w życiu się nie obrażam :), szczególnie Twoje uwagi są dla mnie cenne i bardzo motywujące. Proszę więcej...
UsuńPozdrawiam
Całe szczęście , ja po takiej podpowiedzi straciłam obserwatorkę, pozdrawiam ciepło Dusia
OdpowiedzUsuńPiękny ogród! A pomidory w doniczkach udają się całkiem nieźle
OdpowiedzUsuńhttp://uoliuoli.blogspot.com/2014/05/tegoroczne-pomidory.html
http://uoliuoli.blogspot.com/2014/02/wspomnienie-lata-pomidory.html
swoje hodowałam w takich samych doniczkach....
Pozdrawiam Ola
Olu dziękuję za linki i odwiedziny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam