Dziś troszkę z innej beczki :), o tym że marzenia się spełniają.
Marzyłam o nim długo ...oj długo. Zawsze były inne wydatki i potrzeby, w końcu mikser był w domu. Nadszedł ten dzień gdy ozdobił moją kuchnię i spowodował u mnie nadmiar szczęścia i połechtał podniebienia ...hi hi hi.
Wiem że śmiesznie to zabrzmi, ale nie wyobrażam sobie że go już nie mam :). Pozdrawiam :).
Wiem o czym mówisz ;-))) Życzę miłego pieczenia z TYM pomocnikiem.
OdpowiedzUsuńDanka
Wiedziałam że mnie zrozumiesz. ;).
UsuńPozdrawiam
A u mnie nadal w sferze marzeń :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Marzenia się spełniają :).
UsuńMało używam [ ciasto na naleśniki ,] ale mam , jak to mówią inni mają, więc zagościł w mojej kuchni ha ha [ wolałabym coś do ogrodu ] pozdrawiam Dusia - pomocnik pełną gębą hi hi
OdpowiedzUsuńW takim razie naleśniki muszą być wyborne :)
UsuńSłodziakowe i ciasto i mikser :) Może kiedyś i mnie się "przydarzy" takie cudeńko :)))
OdpowiedzUsuńBzuziu jestem tego doskonałym dowodem....i z całego serca Ci tego życzę.
UsuńGratuluję nabytku, niech się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję bardzo :).
UsuńSuoer jest ten mikser i to tez jest moje marzenie:) bardzo gorąco gratuluję zakupu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam An
An wierzę że i Twoje marzenie się spełni.
Usuń