Mamy upragniony marzec, a że zima w tym roku jakby jej nie było, wiosna siłą wciska się w każdy kąt :)
Cudnie jest.
Jeszcze zimą mąż mój przywiózł wielką ciężarówkę ziemi na przód i na tył ogrodu. Będziemy siać od nowa trawę. Owa trawa u mnie była... a właściwie jej nie było. Mieszkamy niedaleko lasu to i ziemia u nas piaszczysta i nijaka. Gdzież więc bidulka trawa miała rosnąć.
Tak to mniej więcej wyglądało z tyłu :) potem ten sam mąż czyli mój przyjechał taką maszyną i w mig to rozplantował, byłam z niego dumna bo ... pierwszy raz robił to maszyną a nie taczką! Zawsze robi wszystko sam ...
Po całej operacji wszystko zostało zgrabione i wygląda tak :) oraz czeka na trawę.Posypałam Dolomitem ziemię pod uprawę warzyw, co dokumentuję poniżej.
Kolejną czynnością było pobielenie drzewek i opryskanie brzoskwiń na kędzierzawość, co też uczyniłam.
Tak wyglądał ostatnio mój wolny czas, po prostu fajnie :)Pozdrawiam
Dobrze zagospodarowaliście ten wolny czas :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pracowita z Ciebie osóbka:)))pięknie się u Was robi i bardzo fachowo:))podziwiam i trochę zazdroszczę ale tak pozytywnie:)))))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńNapracowaliście się, dobrze, że pogoda pozwoliła na wykonanie tylu prac :) U mnie zrobiło się zimno, wiosna gdzieś się schowała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Very exciting with the grass and your plants. Have a nice weekend.
OdpowiedzUsuńHugs
Myślę, że będziesz teraz miała piękną zieloną trawę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSądzę, że teraz Twój ogród będzie miał piękną, soczystą trawę...
OdpowiedzUsuńWarzywnik też obdarzy Cię dorodnymi plonami.
U mnie dopiero dzisiaj pokazało się piękne słońce.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję Wam bardzo za miłe komentarze... Pozdrawiam wiosennie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam bardzo za miłe komentarze... Pozdrawiam wiosennie.
OdpowiedzUsuń