poniedziałek, 9 czerwca 2014

gorący czerwiec :)

Czerwiec bardzo się gorączkuje, jest bardzo gorąco, szukamy ochłody, cienia a ogród i doniczki z jednorocznymi  zachwycają...
W związku z tym że zima bardzo nas oszczędzała :) w tym roku będziemy mieli prawdziwy festiwal Hortensji ogrodowych :).
Pierwsze najwcześniejsze liliowce już przekwitły i czekam na następne...
Pierwsza królowa :), niestety nie znam nazwy jest z czasów gdy nazwy nie miały znaczenia...dziś już mają :).
Powojniki -w zeszłym roku parę z nich padło mi na uwiąd ;( , w tym roku już je pilnuję...
Piwonie również dopisały i podobnie jak róże zachwycają urodą, szkoda że tak krótko...
     


W tym roku postanowiłam uprawiać pomidorki w doniczkach ...ciekawi mnie efekt :).
Więc cóż korzystajmy z całych sił z tych letnich miesięcy ;).
Pozdrawiam


15 komentarzy:

  1. Ach podziwiam Twoje kwiaty i zapał do prac ogrodowych:)))ja niestety jak jest tak gorąco to bardzo źle się czuję mam bardzo wysokie ciśnienie i prawie w ogrodzie nic nie robię:)))ale nie mogę narzekać na pogodę kiedy wszyscy wokół się cieszą:))))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Reniu za odwiedzinki, uwierz mi że jak jest bardzo gorąco też nie mam siły :).
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Lato jest piękne :) Ciekawa jestem czy zbierzesz plony z tych pomidorków, pokaż je za jakiś czas :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie pokażę moje plony ;), też kocham lato ...
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Śliczne roślinki masz u Siebie. Pomidorki będą na pewno bo ten sposób uprawy- w donicach mamy wypróbowany i zawsze się udaje :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Alicjo :), ciesze się już dzisiaj że pomidorki mi się udadzą :).
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Kolorowo u Ciebie Madziu, u mnie powojniki są jeszcze w pąkach, pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorąco ściskam Dusiu i dziękuję za takie miłe słowa :).

      Usuń
  5. Zapachniało czerwcem, zawiało piwoniami... Cudny czas...
    Magdusiu, zmień proszę plastiki na glinę, a zobaczysz, jak pięknie zrobi się na tle tych kamieni. I pomidorkom lepiej będzie...
    Nie masz mi za złe?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Gaju :), tak też zrobię z tymi plastikami. Tak po prawdzie to pierwszy raz wykorzystałam te stare plastiki bo pomysł pomidorkowy wpadł mi nagle do głowy. Ale mi się zrymowało :). Teraz będę latała po starociach i zmienię to na pewno ...

      Usuń
    2. Dobrze, że odpowiedziałaś... Trochę się bałam, po tej uwadze...
      Latania miłego!

      Usuń
    3. Gaju nigdy w życiu się nie obrażam :), szczególnie Twoje uwagi są dla mnie cenne i bardzo motywujące. Proszę więcej...
      Pozdrawiam

      Usuń
  6. Całe szczęście , ja po takiej podpowiedzi straciłam obserwatorkę, pozdrawiam ciepło Dusia

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny ogród! A pomidory w doniczkach udają się całkiem nieźle
    http://uoliuoli.blogspot.com/2014/05/tegoroczne-pomidory.html
    http://uoliuoli.blogspot.com/2014/02/wspomnienie-lata-pomidory.html
    swoje hodowałam w takich samych doniczkach....
    Pozdrawiam Ola

    OdpowiedzUsuń
  8. Olu dziękuję za linki i odwiedziny.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń