Pisałam już wcześniej o mojej ławeczce i problemach z zakupem farby. W każdym razie ławeczka jest, stoi, poskręcana, pomalowana i cieszy moje oko oraz cztery litery :)
Mój wymarzony kolor, kształt, czego chcieć więcej :). Mało mi do szczęścia potrzeba :)
Pozdrawiam w ten upalny czas.
Piękna! Każdy swoja ukochaną ławeczkę ma, mam i ja.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że Cię cieszy i jesteś zadowolona. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA ja ławeczki nie mam, ale taka jak Twoja bardzo piękna jest.
OdpowiedzUsuńŁaweczka się prezentuje idealnie:))))w dodatku śliczne otoczenie:)))takie małe przyjemności są najlepsze:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWhat a beautiful sofa and so nice to sit there and just relax.
OdpowiedzUsuńHugs
W istocie Magdo ławeczka milutka,ja bym ją obsadził jeszcze hortensją drzewiastą ale to ja.Niemniej jest gdzie odsapnąć i popatrzeć na efekty pracy,pozdrawiam pięknie. :-)
OdpowiedzUsuńAż mam ochote na niej usiąść!! Cudna!!
OdpowiedzUsuń