poniedziałek, 14 maja 2012

a w sercu maj....

Lubię maj, to na pewno najpiękniejszy miesiąc w roku. Wszystko wygląda na takie soczyste, piękne, obudzone całkowicie do życia. Pogoda wprawdzie nas nie rozpieszcza, ale ponoć pogoda to nie to co widzimy za oknem ale stan ducha. W wolne dni znowu pieliłam, pieliłam i jeszcze raz.....Wszystko rośnie jak oszalałe, zielsko przede wszystkim. Dopadło mnie małe zniechęcenie tą "syzyfową pracą".
Ale cóż kryzysy się zdarzają. Jednak jak otworzyłam zdjęcia kryzys minął jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
 








Przepięknie zakwitły różaneczniki...


Ten mój blog zrobił się bardzo ogrodowy, ale jak tu się udzielać inaczej jak w sercu maj....

4 komentarze:

  1. Ogród to takie miejsce, w którym od razu można zobaczyć efekty swojej pracy, a na tle takich piękności nawet psiunio elegancko pozuje :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Lovely flowers and so nice to have one in a basket. Have a nice evening.

    Hugs
    Elna

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie Madziu, u nas też zakwitły różaneczniki:)
    pozdrowienia,

    OdpowiedzUsuń
  4. Maj jest cudny, ale Twój ogród też.Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń