piątek, 24 lutego 2012

Czuć wiosnę w powietrzu....

Czuć wiosnę i w związku z tym chce mi się coś robić, pomału rozpiera mnie energia i pragnę zmian w domu i oczywiście w ogrodzie. W ogrodzie jeszcze nie można nic zmieniać i porządkować,  więc zaczęłam od domu.

Na okno powiesiłam  firanki które własnoręcznie zrobiła mi moja teściowa. Dziękuję mamo.  Ja taka zdolna nie jestem,  więc dobrze że Ciebie mam.







Pokazuję również półkę łazienkową którą zrobił mi mój mąż. No i wygląda na to że mi się chce coś robić..... a inni za mnie wykonują.


 

 Skromnie dziękuję wyhodowanym  przeze mnie kwiatkiem.

1 komentarz:

  1. Sweet curtain and what a nice amaryllis that is still blooming.

    Hugs
    Elna

    OdpowiedzUsuń